środa, 3 grudnia 2008

Mysia

W naszym domu najważniejsza jest of course NIANIA czyli ja! Rodzice oczywiście są równie ważni, ale ostatnio zaczynają przegrywać z Mysią!
Mysia to malutka myszka. Pierwsze dwie książki z jej przygodami dostałam od moich starszych kumpeli Majki i Zuzi i od razu zawładnęły moim malutkim serduszkiem! Z Mysią kładę się spać, bez Mysi nie mowy o jeździe samochodem, zabierałabym ją nawet do kąpieli, ale rodzice zdecydowanie zaprotestowali. Można powiedzieć, że ta mała myszka zmieniła moją filozofię życia, szczególnie gdy do książek dołączyła pluszowa Mysia - również prezent od dziewczyn:) Troszczę się o nią jak umiem najlepiej - śpi ze mną w moim łóżeczku, pije z mojego kubeczka, je z mojego talerzyka i robi siku do mojego nocniczka!
Nie można pominąć jej przyjaciół: Cyryla, Klary, Strusia, Słonia Edzia, Krokodyla Karola, Małego Czarnego Kotka i oczywiście kochanej Pandy! Razem tworzą świetną paczkę!
Ale jest jedno małe ale ... Mysia to postać z kreskówki, tyle, że już od bardzo dawna nie emitowanej w telewizji. Szkoda, bo chociaż TV oglądam w bardzo ograniczonych ilościach, to czasem chętnie obejrzałabym przygody Mysi. Pozostają mi więc tylko książeczki, ale i te niedługo będziemy kupować tylko w antykwariatach. A już zupełnie nie do zdobycia są ubranka dla Mysi czy Mysie - maskotki. Firma, która zajmowała się dystrybucją Mysiowych gadżetów właśnie wyprzedaje to co jej zostało ze starych zapasów. Tata więc pojechał do sklepu czym prędzej i kupił kilka nowych książeczek - mam je dostawać partiami, po jednej w miesiącu. Czyli do kwietnia mam co robić, bo kupił tylko 4:(
W każdym razie Mysia to mój największy przyjaciel, a książeczki z jej przygodami mogłabym czytać non stop!

Mały słownik Mysiowo - Hancokowy:

Mysia - Mynia Mynia (koniecznie dwa razy!)
Słoń Edzio - Sioń
Słoń Edzio na śniegu - Sioń sień:)
Panda - Paaaaaaaan
Mały Czarny Kotek - Miaaaa
Klara - Kaka
Krokodyl Karol - Kła


Brak komentarzy: