Pamiętacie może jak w zeszłym roku przedszkolna logopeda - Pani Ewa - wysłała mnie na podcięcie języka?
Jeśli nie to zapraszam do lektury. Oczywiście miałam go ćwiczyć, ale sami wiecie jak to jest. Tyle ważnych spraw na głowie i wogóle. I w tym roku miałam znowu spotkanie z Panią Ewą. Niestety troche źle mówię i teraz to nie ma już żartów - ostro bierzemy się do roboty! Ćwiczenia nie są ani trudne ani męczące więc nie powinno być problemów. W zasadzie źle wymawiam tylko "ś" i "sz" - reszta jest ok. A i jeszcze nie mówię wcale "r", a zamiast tego wstawiam "l", ale - to jak powiedziała pani Ewa - w tym wieku jest jeszcze dozwolone;)
A wiecie jakie słowo zaczyna się na literę "l'? L jak ....lyba!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz