poniedziałek, 5 maja 2008

Niania :)

Z uwagi, że nie jestem już niemowlakiem tylko małym dzieckiem najwyższy czas zacząć porozumiewać się z otoczeniem nie tylko za pomocą płaczu, ale też innych form komunikacji. Może to być wskazanie ręką na wodę gdy mi się chce pić albo wdrapywanie się na krzesełko do karmienia gdy jestem głodna i niecierpliwie czekam na posiłek lub wyłączenie karuzeli nad moim łóżeczkiem gdy budzę się przed 6 na moje pierwsze śniadanko - mleczko z kubeczka. Oczywiście doskonale również moje zdolności werbalne. Od dłuższego czasu mówię już: "mama", "tata" - szczególnie gdy zadzwoni telefon, a także wiele nie do końca zrozumiałych przez rodziców wyrażeń. Najnowszym zwrotem, który udało mi się opanować i którego znaczenie rodzice odgadli bez problemu jest: "Niania".
Oczywiście chodzi o ......... MNIE! Wszyscy mówią do mnie: "Hania", a przecież takiemu roczniakowi jak ja trudno jest wymówić głoskę: "H" więc musiałam sobie jakoś poradzić:)
I teraz jestem Hania - Niania!

Brak komentarzy: