czwartek, 3 lipca 2008

Przytulak

Bardzo lubię się przytulać, tulić i kitrasić. Lubię też strasznie jak mnie mama całuje, szczególnie w gołe stópki:)
Z samego rana po zaspokojeniu podstawowych potrzeb życiowych czyli wypiciu porcji mleczka:) gramolę się do łóżka rodziców i przytulam do mamy i taty. W ciągu dnia oczywiście też, szczególnie jak jestem senna i zmęczona to od razu chce, żeby mama mnie wzięła na kolana i powiedziała mi parę miłych słów do uszka. Ja wtedy zarzucam jej ręce na szyję, wtulam się w nią i mruczę: muuuuuuuuu muuuuuuu muuuuuuuuuuu. A kiedy mama jest zajęta zawsze mogę się przytulić do mojego Tuptusia albo wielkiej żaby.
W moim łóżeczku są zawsze dwa przytulaki: wielki ptak, a od niedawna zamieszkała tam również Hanka i tak sobie śpimy we trójkę:) i jeszcze coś ... tetrowa pieluszka, którą nakrywam sobie buzie; bez niej nie usnę.
Czasami tylko to moje przytulanie przeradza się w podgryzanie rodziców, a tego to oni baaaaaardzo nie lubią:)

Brak komentarzy: