niedziela, 26 października 2008

Moje 1,5 roku:)

Podobno kobiet o wiek się nie pyta:) Ale ja się sama pochwalę: WCZORAJ SKOŃCZYŁAM 1,5 ROKU!!! I dużo to i mało. Dużo jeżeli porównamy mnie np. sprzed roku; postęp ogromny, wystarczy spojrzeć na krzesełko do karmienia:) wtedy ledwo widać mnie było nad blatem:)
A mało no bo przecież jestem dzieckiem i to małym dzieckiem, które dopiero co nauczyło się dreptać, a jeszcze nie bardzo umie słownie wyrazić to co czuje.
Prezenty dostałam już tydzień wcześniej: pięknie książeczki i zwykłe kartonowe pudło po wyciskaczu do owoców; stało się ono moją ulubioną zabawką-kryjówką:)

Brak komentarzy: