Wczoraj były też imieniny Babci Uli. Rodzice zupełnie zapomnieli - WSTYD! Oni teraz tylko interesują się ile zjadłam, o której, czy zrobiłam już kupkę, czy nie mam czasem gorączki, czy wzięłam leki itp. itd. No tatuś oczywiście jeszcze ciężko pracuje.
W takim razie ja życzę Ci Babciu wszystkiego najlepszego, zdrowia i pociechy z Dziadka Pawła i ze mnie oczywiście też!

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz