środa, 30 stycznia 2008

Porządki

Ha i stało się! nauczyłam się przemieszczać:) nie jestem już taką małą gapą, która siedzi non stop w jednym miejscu! Mogę teraz zajrzeć w każdy kąt i obejrzeć to co jest w zasięgu moich rączek. Szczególnie interesujące są książki i to nie te moje, ale rodziców. Literatura piękna jest oki, ale podręczniki prawnicze to jest to! Jeszcze nie wiem czy w przyszłości będę kontynuować tradycje rodzinne, ale nie zaszkodzi poczytać już teraz:)
Poza tym stwierdziłam, że rodzice mają duży nieporządek na regale i to co mogłam chciałam ładnie poukładać. Niestety mamie zupełnie nie przypadł do gustu mój pomysł. Ale przynajmniej zagoniłam ją do pracy i sama uporządkowała półki. Ale dlaczego są teraz na dole puste? hmm może to taka nowa moda? minimalizm

Brak komentarzy: