wtorek, 25 marca 2008

Kolejny nałóg :)

Moim pierwszym nałogiem jest ssanie smoka. Co prawda używam go jedynie, aby zasnąć, ale bez niego było by ciężko. Gdy już porządnie usnę to albo sam mi wypada z buzi albo mama mi go delikatnie wyjmuje - cały czas mówi o jakimś krzywym zgryzie.
A teraz doszedł drugi: karty :) Czyli wszystko co dobre "odziedziczyłam" po mamusi, a resztę po Tacie :) Na razie niewiele rozumiem z zawiłych reguł gry z pokera, ale pewnie z czasem się wprawie i będę ogrywać cała rodzinkę :)

Brak komentarzy: