wtorek, 3 czerwca 2008

Dzień Dziecka

Jak zapewne wszyscy wiedzą w niedzielę było kolejne moje święto - Dzień Dziecka! Pogoda sprzyjała spacerkom więc wybraliśmy się z Mają, ciocią Iwonką i wujkiem Pawłem no i Brutuskiem na festyn w Wilanowie. A wybraliśmy się ..... moim nowym wózkiem! Rodzice dojrzeli do decyzji, że potrzebuje na lato "lżejszego" wózka. Niewątpliwą inspiracją był dla nich pobyt na Majorce - tam prawie wszystkie dzieci jeździły w takich wózkach. Rodzice długo się zastanawiali, analizowali i w końcu wybrali model baaardzo dziewczęcy, co przy notorycznym braniu mnie przez wszystkich za chłopaka jest jego wielkim atutem!
A w Wilanowie było mnóstwo atrakcji dla maluchów z okazji Dnia Dziecka, ale było tez strasznie gorąco. Ja z rodzicami i Wujkiem Pawłem schroniliśmy się w zacienionym miejscu, miłej knajpce. A gdy dołączyły dziewczyny zjedliśmy pyszny obiad - potrawy z grilla, a ja dostałam słoiczek mojego ulubionego Hipcia mniam mniam, bo pieczony łosoś nie przypadł mi do gustu.
Fajnie, że oprócz urodzin, imienin, gwiazdki i mikołajków jest jeszcze ten Dzień Dziecka:)

Brak komentarzy: