środa, 14 listopada 2007

Haniasiad :)

Z dnia na dzień jestem coraz sprytniejsza. Na początku nie umiałam nawet trzymać sztywno główki, ale z dnia na dzień szło mi coraz lepiej. A wczoraj posiadłam nową bardzo ważną umiejętność - siedzę !!! Co prawda to mama mnie tak posadziła ja dodatkowo podparłam się o pudełko od chusteczek, ale bez dwóch zdań jest to duży sukces. Mnie takie siedzenie się bardzo podoba, ale mamie już nie ... coś wspominała o kręgosłupie ... Ale spróbowałyśmy i sie udało! Teraz muszę sama usiąść, ale jak to zrobić kurczę blade?!

2 komentarze:

Agata pisze...

Brawo! Zuch dziewczyna!

Anonimowy pisze...

Brawo Hania! Siadanie nie jest trudne - szast prast i już będzie.